do poczytania

Jeśli chcesz dowiedzieć się jakie techniki uczenia się stosować, jak w końcu nauczyć się języka, czym jest immersja językowa, zajrzyj na mojego bloga i poszerz swoją wiedzę na temat uczenia się.

rozwój

Oferta Rozwojowa

Mentoring językowy czy też action learning są świetnymi sposobami wsparcia procesu uczenia się języka obcego.

zajęcia językowe

Business English

Przygotowanie do rozmowy kwalifikacyjnej, opanowanie podstaw small talku czy też ogólny rozwój językowych umiejętności w kontekście biznesowego języka angielskiego mogą pomóc w pracy.

masz pytanie?

FAQ

Sprawdź najczęściej zadawane pytania, a jeśli tam nie ma odpowiedzi na Twoje, napisz do mnie na adres: kontakt@joannajakubik.pl

Sprawdź opisy każdego z pakietów, następnie zastanów się na jakim poziomie jest Twój język obcy, nad którym chcesz pracować oraz jaki jest Twój główny cel. Jeśli potrzebujesz wsparcia w metodach nauki, mentoring będzie lepszy dla Ciebie. Jeśli jednak masz swoje działające metody nauki, coaching będzie lepszy.  Napisz do mnie i umów się na pierwsze spotkanie, podczas którego porozmawiamy o Twoich celach, oczekiwaniach i potrzebach. Na tej podstawie wspólnie określimy, który pakiet będzie dla Ciebie najlepszym rozwiązaniem.

W związku z ograniczoną liczbą miejsc, podaję kilka terminów, w których jestem dostępna, a klientka/klient wybiera pasujący jej/jemu. 

Zwykle sesje odbywają się w godzinach porannych (między 7:30 a 10:30), ponieważ klienci są wtedy wypoczęci, a ich mózg działa sprawniej. W godzinach popołudniowych, po pracy, klienci są często zmęczeni, co wpływa na efektywność sesji.

Powodów może być kilka. Najczęstszym jest to, iż nauczyciele/lektorzy pracują z grupami a nie osobami indywidualnymi. W takich sytuacjach uwaga skupia się na głównym celu łączącym wszystkich kursantów (np. przygotowaniu do egzaminu językowego czy nauczeniu konkretnych zagadnień), przez co nie ma wystarczająco dużo czasu by zorientować się w celach i potrzebach indywidualnych każdego z kursantów. Czasem nauczyciele/lektorzy wychodzą też z założenia, że każdy kursant sam musi dbać o swój poziom motywacji, a ewentualne problemy/wątpliwości powinien zgłaszać. Dlatego warto współpracować jednocześnie z nauczycielem/lektorem, który zajmie się stroną przyswojenia języka oraz coachem/mentorem, który pomoże ułożyć plan działania.

W swojej karierze studentki ukończyłam zajęcia z dydaktyki nauczania nie tylko języka angielskiego, ale również rosyjskiego oraz języka polskiego jako obcego. Podczas studiowania, zwłaszcza nauczania polskiego jako obcego, zauważyłam pewną prawidłowość – niezależnie od uczonego języka większość metod możemy stosować w każdym z nich. Są oczywiście pewne wyjątki, trzeba dostosować metodę do nauczanego języka, ale koniec końców celem jest to samo – opanowanie gramatyki i słownictwa by pozwoliły na swobodną komunikację. Moja rozległa wiedza w temacie nauczania języków pozwala mi być ekspertką w tej dziedzinie, a co za tym idzie zaproponowanie wielu rozwiązań wspierających naukę wybranego przez Ciebie języka. 

By uniknąć sytuacji, gdy ktoś dochodzi do wniosku, że proces coachingowy/mentoringowy nie jest dla niej/niego odbywamy pierwszą sesję kontraktową, w której klientka/klient ma okazję zobaczyć jak pracuję oraz sprawdzić, czy dobrze nam się współpracuje. 

Jednak, jeśli w trakcie procesu okaże się, że z jakichś powodów nie można kontynuować dalej sesji ustalamy jeszcze jedno podsumowujące spotkanie, by zamknąć proces. Takie spotkanie najlepiej odbyć po przerwie, która towarzyszyła wszystkim innym spotkaniom, np. 2 tygodnie.

Zgodnie z zasadami coachingu/mentoringu sesje powinny odbywać się nie częściej niż raz w tygodniu, jednak nie rzadziej niż co 3 tygodnie. Z mojego doświadczenia wynika jednak, że najlepsze efekty przynoszą spotkania odbywające się co 2 tygodnie – dzięki temu coachee/mentee ma wystarczająco dużo czasu by wprowadzić w życie i przetestować elementy omawiane w czasie sesji.

Nasze emocje bardzo mocno związane są z językiem, którym się posługujemy. W nim wyrażamy to, co nam się podoba lub nie, lubimy lub nie, nasze pragnienia, chęci, złości i przez niego nauczyliśmy się postrzegać świat. Dlatego też coaching/mentoring powinien być prowadzony w języku ojczystym, by to, co mówimy mocniej w nas rezonowało. Nie wierzysz? To zróbmy eksperyment! Zamknij oczy i wyobraź sobie teraz sytuację, w której jesteś zdenerwowana/zdenerwowany, biegniesz na ważne spotkanie i … potykasz się o nierówny chodnik. Wtedy z Twoich ust wyrywa się siarczyste przekleństwo w języku, którego się uczysz. Jak się czujesz? Czy pomogło Ci to w upuście emocji? A teraz wyobraź sobie dokładnie taką samą sytuację, ale używasz przekleństwa w swoim rodzimym języku (zakładam polskim, skoro czytasz to po polsku 🙂 ). I jak teraz? Czy pozwoliło Ci to poskromić pewne emocje? Jak widzisz język ojczysty ma ogromną rolę w nazywaniu emocji, które pojawiają się też w procesie coachingowym/mentoringowym i pomagają przejść przez niego.